Powoli, ale skutecznie…

Najgorsze i największe prace za nami… ale szczegóły wciąż się upominają o dokończenie… Tak czy siak – remont zbliża się do końca!

Choć główne prace zostały już wykonane i pozytywny efekt widać zdecydowanie, to wprawne oko wciąż dostrzeże lekkie braki, niedociągnięcia lub miejsca, w których można by jeszcze coś poprawić. Przez sierpień byłem nieobecny – stąd prace stanęły w miejscu. Wrzesień, to początek szkoły – dlatego muszę dzielić remont z nauką w ZSŁ, ale powoli widać efekty. Wymieniony został krzyż przy kościele, przesunięta balaska w prezbiterium, zainstalowany nowy krzyż przy ołtarzu (właściwie stary, ale odnowiony), w przyszłej toalecie jest już wylewka i skute wszystkie tynki, odnowiona wszystkie ławki i siedziska w prezbiterium. Natomiast wszystkie ławki na kościele zostały wzmocnione długimi śrubami (nogi oraz podparcia z siedziskami). Planujemy w najbliższym czasie podnieść ławki, żeby wygodniej się siedziało. Na zachętę kilka zdjęć.

ks. Mateusz